No to tak na początek, zacznę od tego, że w końcu, doczekałam się. Doczekałam się na szczęście, na osobę, którą kocham ponad stan. Ale mniejsza o to. Chciałam Wam opisać, szczęście jakie on mi daje, ale chyba brakuje na to słów.. Jest cudowny.. Nie potrafię nawet opisać tego co do niego czuje. To nie jest miłość, to jest coś wiele silniejszego. Kiedyś zdawało mi się że wiem co to jest uczucie, co to miłość, ale tak naprawdę tylko bawiłam się tym słowem. Do póki on nie pojawił się w moim życiu. Zmienił je od samego początku... Już za małolata był dla mnie najpiękniejszym facetem na świecie <3. Zawsze marzyłam, o tym, żeby kiedyś był mój. Jednak marzenia się spełniają :). Nauczył mnie kochać, pokazał definicje słowa miłość, pokazał co to znaczy, być w stanie oddać wszystko za szczęście drugiej osoby. Jestem w stanie wybaczyć mu wszystko co kiedykolwiek mi zrobił, bo wiem, że szczerze tego żałuje. Jest inny niż wszyscy.. Potrafi kochać jak nikt inny... Zna wszystkie moje tajemnice, zalety i wady.. Mimo to mnie akceptuje.. Kocha za wszystko.. Nie wyobrażam sobie gdybym miała go stracić.. Zawalił by mi się cały świat.. Tak.. Mój świat bez niego nie istnieje.. Ja bez niego nie istnieje. Jestem nikim.. Nigdy nie pomyślałabym, że będzie ktoś, kto będzie przy mnie niezależnie od tego co bym zrobiła, niezależnie od tego jak spierdoliłabym wszystko dookoła nie odejdzie ode mnie.. Szczerze? Może to wydaje się śmieszne.. Ale wiem, że jestem w stanie zrobić dla niego wszystko.. Oddać wszystko co mam, a nawet to co najcenniejsze.. Swoje życie.. Tak, gdyby tylko tego chciał, to bym to dla niego zrobiła.. Jestem młoda, nigdy tego nikomu nie mówiłam... Ale.. Wierze w to, że mimo mojego wieku, on jest osobą, z którą spędzę reszte swojego życia.. Tego właśnie chce.. Chce by był moją jedyną miłością, na całe życie.. Choć nie moge mu tego obiecać.. To moge z czystym sumieniem powiedzieć, że na dziś, jest najważniejszą osobą w moim życiu, to musi wystarczyć.. Narazie jest moim tlenem, wiem, i bez niego się dusze<3. KOCHAM CIĘ URBANKU !
I wiesz co ? mimo wszystko, dla mnie jesteś, byłeś i będziesz idealny.
MARTIS.